czwartek, 15 grudnia 2016

MALOWIDŁA NA PŁASKORZEŹBACH EGIPSKICH ORAZ TEKSTY


PIETRUSZKA JEST ROŚLINĄ O WIELKICH WARTOŚCIACH LECZNICZYCH


ORTOREKSJA - ZDROWE ŻYWIENIE TO OBŁĘD?


  Bombardowanie z każdej strony informacjami o GMO, antybiotykach i hormonach w pożywieniu wywołuje u wielu osób chęć zmiany diety. Niestety czasem rygorystyczne ograniczenia i coraz dłuższa lista zakazanych produktów na diecie może prowadzić do poważnej choroby.


Ortoreksja jest zaburzeniem psychicznym, które stosunkowo niedawno zostało opisane i wciągnięte do słownika psychopatologii zaburzeń odżywiania. Oznacza obsesję na punkcie zdrowego odżywiania. Celem osób chorych nie jest utrata wagi , nie liczą oni kalorii, ważna jest natomiast jakość spożywanego pokarmu. Oprócz eliminowania z diety niektórych produktów, niektórzy eliminują również pewne sposoby obróbki pokarmu (np smażenie). Każdy posiłek musi być absolutnie zdrowy. Schorzenie to dotyka szczególnie osoby przewlekle chore, np.: pacjentów onkologicznych, cukrzyków, alergików, z niewydolnościami narządowymi. Podatni na chorobę są również perfekcjoniści, osoby z zaniżonym poczuciem wartości, podatne na modę i wpływ innych osób, dzieci, których bliscy mają skłonności do obsesji na punkcie zdrowego żywienia. Najczęściej zapadają na nią dobrze wykształcone kobiety w wieku ok. 30 lat. Coraz częściej schorzenie dotyka też mężczyzn.

Osoby chore bardzo często wycofują się z życia społecznego. Unikają posiłków jedzonych poza domem, ufają tylko swoim, przyrządzonym wcześniej potrawom. Często nie potrafią znaleźć wspólnego tematu ze znajomymi, potrafią rozmawiać jedynie o żywieniu.

Zaburzenie często prowadzi do obniżenia masy ciała, może prowadzić do ciężkiego niedożywienia organizmu. Ortorektycy, z powodu niedoborów borykają się z anemią i osteopenią, która z upływem czasu przeradza się w osteoporozę. Ortoreksja może też powodować gwałtowny spadek odporności, zatrzymanie miesiączkowania u kobiet, a w skrajnych przypadkach prowadzić do śmierci.

Podobnie jak inne zaburzenia odżywcze ortoreksja wymaga leczenia. Sposobem walki z nią są psychoterapia i reedukacja, które mają za zadanie zmianę sposobu myślenia o jedzeniu. Nie jest to jednak proste gdyż chorzy żyją w przeświadczeniu, że ich dieta jest najlepsza. W przypadku niedożywienia konieczne jest leczenie szpitalne.

środa, 14 grudnia 2016

TRAN STOSOWANY JEST JAKO ŚRODEK LECZNICZY


SYROP GLUKOZOWY ORAZ GLUKOZOWO - FRUKTOZOWY

  Syropy glukozowy i glukozowo – fruktozowy traktowane jako jedno i to samo, za wszelką cenę unikane przez osoby dbające o sylwetkę. Czym się różnią? Czy należy je spożywać? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie poniżej.
 


Syrop glukozowo – fruktozowy. znany wszystkim zwolennikom zdrowego żywienia i życia fit, otrzymywany jest z kukurydzy przetworzonej na skrobię, która za pomocą kwasów lub enzymów przetwarzana jest do formy syropu. Syrop glukozowo – fruktozowy zawiera zwykle 55% glukozy, 42% fruktozy i 3% innych cukrów. Istnieje również syrop fruktozowy – glukozowy, w którym fruktoza stanowi jego większą część. Mimo, iż sama fruktoza jest bardziej przyjazna diabetykom niż glukoza, ze względu na swój niski indeks glikemiczny, to jest to praktycznie jedyna jej zaleta. Przyswajanie fruktozy odbywa się głównie w wątrobie, która, w przypadku nadmiaru, przekształca ją w tłuszcz.

Z kolei syrop glukozowy jest otrzymywany podczas reakcji łączenia skrobi z wodą. Może zawierać od 40 do 90% glukozy, a jego pozostałą część stanowią maltoza i cukry złożone. Najważniejszą cechą glukozy jest to, że jest ona wchłaniana w całym ciele, a cały proces przekształcania i dystrybucji jest kontrolowany przez organizm. Glukoza jest świetnym źródłem energii dla mięśni oraz jedynym dla mózgu i erytrocytów. Czy zatem ten syrop jest zdrowy? Nie, glukoza podnosi poziom cukru i insuliny w organizmie (IG 100), co nie jest bez znaczenia dla zdrowia i przyrostu masy ciała.

Nadmiar cukru, niezależnie od jego postaci (glukoza/ fruktoza) jest szkodliwy dla człowieka. Jednak w przypadku osób dbających o sylwetkę, należy uznać syrop glukozowo – fruktozowy za gorszy, ze względu na skłonność organizmu do przekształcania fruktozy w tłuszcz.

wtorek, 13 grudnia 2016

NIEPOKALANEK MNISI TO NATURALNY LEK


FRUKTOZA - CZY JEST ZDROWA?


Fruktoza, cukier owocowy, jest cukrem prostym, na szeroką skalę stosowanym w przemyśle spożywczym. Jest także polecana diabetykom jako zamiennik cukru z uwagi na swój niski indeks glikemiczny (IG=20). W naturze występuje w owocach, sokach owocowych, miodach.


Nadmierne spożywanie fruktozy może prowadzić do rozwoju otyłości, szczególnie otyłości brzusznej. Kaloryczność fruktozy wynosi 400kcal/ 100g, czyli tyle, co cukier biały, jest jednak od niego 2x bardziej słodka, dzięki czemu można używać jej mniej. Powoduje spadek stężenia leptyny (hormon informujący czy posiłek dostarczył potrzebnej energii) i wzrost stężenia greliny(hormon głodu) po zjedzeniu posiłku. Po spożyciu posiłku insulina uruchamia produkcję leptyny, która informuje mózg, że można przestać jeść. Fruktoza nie stymuluje wydzielania insuliny w organizmie. Ponadto wątroba, w której w głównej mierze fruktoza jest przyswajana, w przypadku nadmiaru fruktozy, przekształca ją w tłuszcz.

Według badań fruktoza jest podstawowym źródłem pożywienia dla raka trzustki. Komórki raka wykorzystują ten cukier aby przyspieszyć swoje podziały i wzrost. Zdaniem naukowców nie dotyczy to tylko nowotworów trzustki. Nadmierne spożycie może również prowadzić do chorób układu krążenia podnosząc poziom trójglicerydów, przyczynia się też do rozwoju nadciśnienia tętniczego. Zwiększa ryzyko chorób serca poprzez odkładanie tłuszczu trzewnego. Ma negatywny wpływ na gospodarkę węglowodanową, może prowadzić do insulinooporności i cukrzycy typu 2.

Mechanizmy odpowiadające za wchłanianie, transport i dystrybucję fruktozy nie są tak rozbudowane jak w przypadku glukozy.

Fruktozę w organizmie człowieka można znaleźć jedynie w niewielkiej ilości w soczewce oka oraz nasieniu.

Chociaż negatywne skutki nadmiernego spożywania fruktozy mogą odstraszyć, nie warto z niej całkowicie rezygnować. Trzeba pamiętać, że owoce oraz miód posiadają wiele składników odżywczych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Dla diabetyków polecane są inne słodziki (do sprawdzenia na naszym forum).

środa, 7 grudnia 2016

NA CZYM NAJLEPIEJ SMAŻYĆ? CAŁA PRAWDA O TŁUSZCZU


  Na czym smażyć, jest to jedno z najczęściej zadawanych pytań. Odpowiedź na nie wcale nie jest prosta. Oczywiście najlepiej jest unikać smażenia, ale od czasu do czasu jajecznica, czy też smażone mięso może poprawić nam humor. Wracając do pytania, przedstawiamy jakich olejów powinno się używać do smażenia.


Tłuszcze do smażenia powinny:
 
  • mieć niską zawartość kwasów tłuszczowych wielonienasyconych
  • zawierać dużo kwasu oleinowego
  • być dopasowane do produktu (smak, zapach)
  • odporne na utlenianie i stabilne termicznie
  • punkt dymienia powyżej 200 stopni

Nie należy smażyć na olejach bogatych w kwasy tłuszczowe wielonienasycone. Wiązania podwójne w tych związkach są bardzo niestabilne, dochodzi do utleniania oraz produkcji wolnych rodników. Nie należy zatem smażyć na oleju słonecznikowym, lnianym, z orzechów włoskich, z pestek dyni i tym podobnych. Oleje te powinno się spożywać wyłącznie na zimno (np. do sałatek), aby zachować ich walory odżywcze.

Jednonienasycone tłuszcze zachowują stabilność, nie podlegają szybkiej degradacji, nadają się do krótkiego podsmażania (np. podsmażenie cebulki). Do tej grupy zaliczamy olej ryżowy oraz olej rzepakowy i oliwę z oliwek.

Ze względu na niską temperaturę dymienia – masło nie nadaje się do smażenia. Możemy jednak używać go do smażenia jajecznicy ponieważ białko jaja szybciej się zetnie niż masło zacznie palić.

Najlepiej smażyć na tłuszczach bogatych w kwasy tłuszczowe nasycone – maśle klarowanym, oleju kokosowym, smalcu. Są najbardziej stabilne, mają wysokie temperatury dymienia.

Pamiętaj! Smaż na rozgrzanym tłuszczu – zimny tłuszcz bardziej wsiąka w potrawę. Nie należy również smażyć ponownie na oleju wcześniej używanym.



Rodzaj tłuszczu
Temperatura dymienia
Słonina i sadło
221-250
Smalec
221-250
Łój wołowy
250-270
Łój barani
270-300
Masło
150
Masło klarowane
252
Olej kokosowy
180-200
Olej ryżowy
Powyżej 220

30 MINUT SPACERU KAŻDEGO DNIA MOŻE POMÓC